czwartek, 20 grudnia 2012

Gwiazda rewelacji el. ME 2004 też gra u Azerów. Jak inni starzy znajomi!

Czy pamiętacie, która reprezentacja zamknęła nam drogę do meczów barażowych Euro 2004? Łotwa. Jeszcze bez Artjomsa Rudnevsa, ale z innym świetnym napastnikiem. Maris Verpakovskis nie skończył jeszcze kariery. Gra w egzotycznej lidze, gdzie są też inni bliżsi i dalsi nasi znajomi.

W czasie el. ME 2004 Verpakovskis był piłkarzem Skonto Ryga, a potem Dynama Kijów. Najskuteczniejszy napastnik Łotwy w kwalifikacjach akurat Polakom nie zalazł za skórę, ale łącznie strzelił wówczas 6 goli, w tym tego "złotego", który dał triumf nad Szwecją i awans do fazy barażowej. Zdobył też dwie bramki w dwumeczu z Turcją i mógł odebrać wraz z kolegami gratulacje z powodu awansu do ME.



 W Portugalii zdobył jedynego gola dla Łotwy. W kadrze strzelał regularnie, ale w Dynamie Kijów nie wiodło mu się rewelacyjnie. W końcu zaczął zmieniać kluby. Zwiedził Getafe, Hajduk Split, Celtę Vigo i Ergotelis. W 2011 roku wylądował na peryferiach silnej piłki - w Azerbejdżanie.

Właśnie liga azerska jeszcze kilka lat temu wydawał się dla naszych piłkarzy, jakąś abstrakcja. Teraz kilku zawodników znad Wisły gra w Topaz Premyer Liqasi.

Do Azerbejdżanu trafił Marcin Burkhardt. Niespełniony wielki talent, niedoszły lider drugiej linii reprezentacji Polski zanotował bolesny upadek, ale na wschodzie radzi sobie całkiem nieźle. Czy formą nawiązuje do czasów gry w Amice Wronki lub początków w Legii Warszawa? Trudno powiedzieć, ale lepiej, że w Simurq gra, niż miałby siedzieć na ławce jak w Metaliście Charków.



Łukasz Sapela nigdy nie był kreowany na zbawcę reprezentacji Polski. Solidny ligowy bramkarz, który był małą ikoną GKS Bełchatów. W końcu odszedł. Wylądował w Ravanie Baku. Zarabia, grywa. Nie ma co narzekać. 

W Baku i okolicach bliższych oraz dalszych pensje pobiera też spora grupa piłkarzy, którzy przewinęli się przez polską Ekstraklasę. Dejana Kelhara, który był w Legii, zapewne pamiętacie, bo to świeża sprawa. Nildo, były napastnik Bogdanki Łęczna, też klimat zmienił niedawno. Sasa Yunisoglu do Azerbejdżanu wrócił w 2009 roku. Wcześniej grywał w Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski i Polonii Warszawa, którą to Groclin stał się po przejęciu klubu przez JW.

W Azerbejdżanie wylądował też Tales. Nie ten od jakiegoś tam matematycznego twierdzenia, ale Tales Schutz. Więcej o nim mogliby powiedzieć starsi kibice Jagiellonii, gdyż to w białostockim klubie spędził wiosnę 2005 roku. Później grał w Portugalii i Hongkogu, aż wylądował u Azerów.

Jeszcze dawniej - w latach 1996-98 - występował w Polsce pewien Kameruńczyk. Guy Feutchine to gracz, który łączy Wisłę i Cracovią. Przewinął się przez oba te kluby. Potem wylądował w Grecji i nawet był zawodnikiem PAOK Saloniki, a dziś jest piłkarzem FK Kapaz.

Obecne kluby piłkarzy, którzy grali w Polsce (w nawiasie kluby w Polsce):
Dejan Kelhar - Quabala (Lega Warszawa)
Nildo - AZAL Baku (Bogdanka Łęczna)
Sasa Yunisoglu - Neftczi Baku (Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski, Polonia Warszawa)
Tales Schutz Inter Baku (Jagiellonia Białystok)
Guy Feutchine FK Kapaz (Wisła Kraków, Cracovia)

Na tych nazwiskach krótka lista piłkarzy, którzy przemknęli przez Polskę, a teraz są w Azerbejdżanie, się urywa. Nie znaczy to, że pozostali zawodnicy są anonimowi dla przeciętnego, i nie tylko, kibica.

Jest w tej grupie jednak piłkarz, który w Polsce mógł grać. W 2005 roku Legia Warszawa była zainteresowana Evanggelosem Mantziosem. Grek ostatecznie zamienił Panionios na Panathinaikos. Potem grał nawet w Eintrachcie Frankfurt, Anothosisie Famagusta i Maritimo Funchal. Od lata jest zawodnikiem FK Baku.

Jego klubowym kolegą jest Winston Parks. Reprezentant Kostaryki ma za sobą występy w Lokomotiwie Moskwa i Slovanie Liberec oraz w mundialu. Był moment, gdy wydawało się, że mocno pójdzie w górę i trafi do silniejszych zespołów. Co nie wyszło.

Może w nie za mocnej lidze, bo tylko szkockiej, grał Andrius Velicka, ale trafił nawet do Glasgow Rangers. Litwin wielkiej kariery w "The Gers" nie zrobił. Taką trochę podobną do Dariusza Adamczuka. Teraz jest zawodnikiem AZAL Baku.

Inni znani piłkarze w Azerbejdżanie:
Deividas Cesnauskis - FK Baku (wcześniej m.in. Aris Saloniki, Heart of Midlothian, Lokomotiw i Dynamo Moskwa)
Nenad Kovacević - FK Baku (Crvena Zvezda Belgrad, RC Lens)
Eder Bonfim - Chazar Lenkoran (Steaua Bukareszt, Sporting Braga, Benfica Lizbona)
Dimitris Sialmas - Chazar Lenkoran (AEK Ateny)
Branimir Subasić - Chazar Lenkoran (Crvena Zvezda Belgrad)
Igor Mitreski - Naftczi Baku (Spartak Moskwa, Energie Cottbus)
Bruno Bertucci - Neftczi Baku (Grasshoppers Zurych, Corinthians)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz