"Pepe" prywatnie to sympatyczny chłopak. I inteligentny, ale jakoś nie ma szczęścia do wypowiedzi w mediach o piłce. Wszyscy pamiętają mu tę wypowiedź:
Ostatnio Ćwielong znowu "błysnął". Na 7 kolejek przed końcem jego Śląsk tracił do 2. w tabeli Lecha Poznań aż 11 punktów. A podobny dystans - 9 "oczek" - dzielił od Śląska np. 13. w stawce Widzew czy 12. Ruch. W Łodzi czy Chorzowie o walce o podium nie myślą, a Ćwielong i koledzy zamierzali zasadzić się jeszcze na Lecha. - A dlaczego mamy myśleć tylko o trzecim miejscu? Chcemy dogonić drugiego w tabeli Lecha - cytuje Ćwielonga weszlo.com. No to zaczęli gonić z grubej rury. Od wpierdzielu 0:4 w Lubinie z Zagłębiem. W takim tempie, to i do Legii Warszawa, zostało 6 kolejek i tylko 16 punktów, nie będzie daleko...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz